Wołają na niego Crocodile Hunter.
Pomimo jego wszystkich bliskich kontaktów z niebezpiecznymi zwierzętami, tylko raz odniósł kontuzję - kolana, która wymagała operacji.
Steve Irwin zmarł podczas realizowania zdjęć do kolejnego odcinka swojego programu; przyczyną śmierci było ukłucie w klatkę piersiową przez jadowitą płaszczkę.
Jego ostatnią wolą było, aby Eric Bana zagrał go w filmie opisującym jego życie.