Hardy gwałcił ją i pluł jej w twarz w The Take by 5 lat pózniej ją poślubić, romantycznie :)
ta scena była straszna pod względem wizualnym, a jeśli dorzucić do tego jeszcze ich prywatne relacje, to już w ogóle robi się dziwnie. jestem ciekawa jak wyglądały kulisy powstawania tego wątku, tzn. jak było to przegadane między aktorami a reżyserem, czy którekolwiek protestowało, miało wątpliwości itp. I jak oboje się czuli już po fakcie, taka scena na pewno jest mocno obciążająca psychicznie. Charlotte zagrała taka przekonująco ofiarę, że aż było mi niedobrze.
Swoją drogą, w "Peaky Blinders", już jako żona Hardy'ego, w którym zresztą on też gra, (jej postać) romansowała z Cilianem Murphym - to dopiero jest combo ;)