Po pierwszych minutach miałem nastawienie ''jest dobrze'', po czasie przekształciło się to w ''może jeszcze będzie dobrze''. Całokształt mi się nie podobał specjalnie. Fabuła mnie specjalnie nie wciągła. Nie chwyciło mnie za serce chyba... Bądź co bądź ciekawie było posłuchac jak Roth i Norton śpiewają o miłości.
Pokazuje sporo rzeczy.
1) kobiety są w stanie rzucić swoje małżeństwo dla jakiegoś przelotnego italian lover
2) faceci zaś aby zdobyć kobietę potrafią stworzyć sztuczne środowisko i kogoś sztucznego
3) kobiety nie lubią ulegających im na każdy,m polu facetów
4) hipokryzję liber-demo; były morderca już się...
Woody Allen zebrał znane amerykańskie (nie tylko) schematy filmowe, podlał lekkim, ironicznym humorem i oprawił w tak bardzo amerykańską forme filmu muzycznego.
"Amerykański sen". Wszyscy są bogaci i szczęśliwi, mieszkają w luksusowych apartamentach w Nowym Jorku lub Paryżu, spędzają romantyczne chwile w Wenecji.
W...
Nie przepadam za melodramatami, moge nawet rzec ze nie lubie ich. Natomiast "Everyone says i love you" bardzo mi przypadl do gustu, chyba ze wzgledu na Allena. Oczywiscie nie moglo zabraknac swietnych zartow, gdy Joe mówi, że artysta urodził się tylko po to żeby umrzeć w roku .. o mało nie dostałem zawału serca, mówił...
więcejBardzo nie lubię musicali, ale ten obronił się bardzo dobrze ;) Pewnie dlatego, że nie miał za dużo scen ze śpiewem (na szczęście) ;)
No cóż mogę więcej powiedzieć, komedia w stylu Allena ;)
Uwielbiam taki klimat ;)
Jakoś mnie ten film nie ujął. Do samej fabuły nic nie mam, ale wydawała mi się być bez smaku, a do bohaterów mam raczej stosunek obojętny.
Film zdecydowanie nie sprawdził się jako musical. Chociaż piosenki z pozoru wydawały się pasować, to jednak uważam, że "Wszyscy mówią: kocham cię" lepiej sprawdziłoby się w...
Allen zrobił w tym filmie wyjątkowo zabawną satyrę na współczesna Amerykę. Kpi sobie z lekkim przymrużeniem oka z demokratów z psychoanalizy i innych rzeczy, bliskim Amerykanom. Przykładowo Steffi – demokratka troszczy się o „biednych przestępców”, którzy mieli „trudne dzieciństwo” Zaprasza do domu przestępcę. Ale gdy...
więcejWprawdzie nie przepadam zbytnio za tym panem, bo poza kilkoma jego wczesnymi filmami, które są naprawdę świetne, od kilkunastu lat tworzy fabuły dokładnie o tym samym schemacie, chcąc udowodnić nie wiedzieć komu, że piękne kobiety wciąż na niego lecą, mimo iż jest kurduplasy, brzydki, stary, sfrustrowany i co tam...
ale, jak to bywa w przypadku takich specjałów, można ich wchłonąć ograniczoną, raczej niewielką, ilość. Gdyby tak ze 40 minut filmowi urwać, to może jakoś by było. No i te piosenki - zupełnie się nie mogę do nich przekonać. Rozumiem, że ktoś kiedyś wpadł na taki pomysł, jestem nawet w stanie docenić fakt, że ktoś...
ostatnio oglądam stare filmy, a zwłaszcza musicale, Hello Dolly nie straciła nic, za to Wszyscy mówią spadło u mnie z 7 na 5. Poza występem Nortona u jubilera, wszystko wydaje mi się sztuczne, wiem, że w musicalach można przeginać, ale uważam że ostatnim któremu to się udało był Trier (Tańcząc w ciemnościach);
Allen...