Żyd Hoffman gra pół Włocha, pół Irlandczyka, który wżenił się do żydowskiej (!) rodziny. Hoffman (52
lata, 166 cm wzrostu) gra syna Connery'ego (59 lat, 189 cm wzrostu), do którego jest równie podobny,
co Bloefeld do Jamesa Bonda :)
Nie żebym się specjalnie czepiał tego rodzaju wyborów obsadowych, ale ten przypadek jest dość
skrajny. Mam nieodparte wrażenie, że rola Vito była przewidziana dla jakiegoś typowo włoskiego
frontmana, jak Pacino czy De Niro (włosko-irlandzkie korzenie), a Hoffmana wciśnięto tam w ostatniej
chwili. Z drugiej strony ten dziwaczny duet Hoffman-Connery to największy atut filmu, bo Brodrick jak
zwykle drewno, a fabuła też kuleje.