PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=236351}

Mroczny Rycerz

The Dark Knight
8,0 521 520
ocen
8,0 10 1 521520
8,0 50
ocen krytyków
Mroczny Rycerz
powrót do forum filmu Mroczny Rycerz

Heath Ledger jako Joker

użytkownik usunięty

Średnia 9,8. Totalne przegięcie. Widzę, że oceny aktorstwa toczy ta sama choroba, co oceny filmów - przesyt opinii laików.

ocenił(a) film na 10

Podaj choć jedną, lepiej napisaną i zagraną drugoplanową rolę męską.

użytkownik usunięty
cleverley

Jeśli wyjaśnisz, co dla Ciebie definiuje rolę drugoplanową.

ocenił(a) film na 10

postać w filmie która odgrywa ważną role w fabule, ale jest tylko elementem tła dla głównego bohatera, to film o batmanie, jednak joker mający może z 20 minut czasu na ekranie kradnie film

ocenił(a) film na 7
cleverley

Ciężko się nie zgodzić z cleverley'em. Sam po zobaczeniu oceny 9.8 myślałem, że to wariactwo. Ale... Po chwili przemyślenia, to co zrobiła w tym firmie rola Jokera... Mamy mroczny film akcji ze świetnie wstawionymi momentami humorystycznymi i za cały humor filmu odpowiada jedna osoba. Zwariowana osobowość - jedna osoba. Zwroty akcji - jedna osoba. Napięcie - jedna osoba. Ta ocena na prawdę jest słuszna. Gdyby z filmu wyłączyć zupełnie rolę Jokera to mamy starą nudną mafię i dla mnie zupełnie nie pociągającą rolę Dwóch Twarzy (podoba mi się tylko motyw z monetą). Ten film dla mnie wcale nie jest epicki jak się nasłuchałem. Szczerze mówiąc jest trochę ponad przeciętny. To Joker sprawił, że wystawiam mu 8 (wciąż myślę nad 7).

ocenił(a) film na 10
patryktryb

Dzięki, pozwól spróbuję zwrócić Twoją uwagę na wartości które niesie w sobie ten film, i może przekonam cię do zmiany oceny :) Nolan w mojej opinii jest bezsprzecznie najlepszym reżyserem ostatnich lat. Mroczny rycerz jest bezsprzecznie najlepszym filmem Nolana. Pod płaszczykiem filmu akcji, Nolan opowiada historię o ludzkiej naturze która niesie w sobie tyle treści że spokojnie mógłby być omawiany w szkole jako lektura. By to skonkretyzować musiałbym tutaj napisać porządną rozprawkę. Polecam Ci obejrzeć ten film ponownie, ale podejść do niego nie jak do sensacyjnej płytkiej strzelaniny, ale dobrze się wsłuchać w dialogi bohaterów, uwierz że warto. Pozdrawiam :)

użytkownik usunięty
cleverley

Szczerze mówiąc, nie muszę daleko szukać. Od razu na myśl przychodzą mi dwie role z ostatnio obejrzanych przeze mnie premier (czarne konie w wyścigu po nagrody filmowe, swoją drogą), a mianowicie rola Simmonsa w "Whiplash" i Nortona w "Birdmanie".
Z klasyki wystarczy chociażby zwrócić uwagę na Marlona Brando w "The Godfather" (twierdziłbym jednak że to rola pierwszoplanowa, ale odpowiada Twojej definicji drugoplanowej), Anthony'ego Hopkinsa w "The Silence of the Lambs", Joe'a Pesci w "Goodfellas", Hauera w "Blade Runner" Ba, nawet Joker w wykonaniu Jacka Nicholsona miażdży grę Ś.P. Ledgera obcasem.

ocenił(a) film na 10

Dwóch pierwszych nie widziałem więc się nie mogę się odnieść, Hopkins przecież dostał Oskara za rolę męską PIERWSZOplanową -.- (ale akurat uważam że można znaleźć masę analogi między Hannibalem Lecterem a Jokerem u Nolana, warstwa psychologiczna bardzo zbliżona, ale Joker oferuje znacznie więcej jeśli chodzi o sam sposób grania, jest wyrazistrzy), Joe Pesci zawsze gra tą samą postać, więc średnio jest się czym jarać (oczywiście to świetna kreacja, ale jak coś się tak powtarza to nic w tym wyjątkowego). Wybacz ale Jack Nicholson w batmanie był TRAGICZNY. Chyba najgorsza jego rola w życiu. I tak był najlepszym elementem tego dramatycznego Batmana Burtona. Przez tamtą tandetę batman jako uniwersum strasznie stracił na wizerunku. Wielu z moich znajomych zniechęciło się do gatunku, filmów o super bohaterach właśnie przez ten tragiczny film. I nie chciało im się oglądać trylogii Nolana, która jest genialna. A Joker to najlepszy element najlepszej części. Porównywanie Ledgera do Nicholsona to śmieszny żart.

użytkownik usunięty
cleverley

Super, Brando również dostał Oscara za pierwszy plan ale co z tego, skoro spełnia wszystkie warunki, które według Ciebie czynią rolę drugoplanową?
Batmany Burtona miały to, czego brakuje Nolanowi i czego nigdy nie potrafił wykreować dobrze. Świetny klimat.
Warstwa psychologiczna Jokera nie ma nic wspólnego z Lecterem. W kwestii aktorstwa Ledger Hopkinsowi buty mógłby czyścić, gdyby sięgał.

ocenił(a) film na 10

Twoja opinia ;) Nie bd się spierał bo zaczyna pachnieć Gimbą ;) Ale z ciekawości zdefiniuj pojęcie "klimat" idąc przez analogie, że to coś co miał batman Burtona a czego brakowało u Nolana, to klimat to dziury w dennym i prostym jak drut scenariuszu, plastikowe kostiumy, marne aktorstwo, dialogi na poziomie 5 klasy i absurdalne sceny i sytuacje. A co do warstwy psychologicznej Jokera sugeruje odczekać z 3 lata i obejrzeć jeszcze raz. Jak film wchodził miałem 15 lat i nie potrafiłem go docenić bo też go nie zrozumiałem ;) Geniusz nolana polega na tym że robi on Filmy które świetnie się ogląda zarówno 12 latkowi bo sobie popatrzy bezmyślnie na pościgi i wybuchy, i osobie która szuka jakiegoś głębszego przesłania,

użytkownik usunięty
cleverley

Jakość klimatu w Batmanie Burtona cechuje chociażby Gotham z krwi i kości (a nie taka nijaka metropolia jak u Nolana). Do tego zgodność z klasycznymi komiksami i wszechobecny nastrój szaleństwa w miejscach, w których "mistrz" rzuca pseudointelektualnymi frazesami i stara się nadać głębi.
Geniusz Nolana polega na tym, że nabiera ludzi na "głębsze przesłanie", kiedy w rzeczywistości ma do zaoferowania tylko pościgi, wybuchy i plot twisty (czasami na poziomie Shyamalana, vide. Prestiż). Później wychodzące z kina masy mają złudzenie, że obejrzały coś ambitnego i inteligentnego, jego filmy zdobywają uznanie publiczności i groteskowo wielkie oceny na portalach pokroju FW i IMDb.
Warstwa psychologiczna Jokera? Masz na myśli, rzecz jasna, tandetną próbę stworzenia nihilisty na wzór Alexa z Mechanicznej Pomarańczy? Nie oszukujmy się, antagonista tego filmu jest napisany co najwyżej nieźle a jego naciągniętą przez scenarzystów motywację zrozumiałby wspomniany przez Ciebie 12-latek.

ocenił(a) film na 10

ja w ogóle nie czuję tego klimatu gotham, ale zgodzę się że batman Burtona był bardziej "komiksowy" chociaż dla mnie to zdecydowanie wada. W Mrocznym rycerzu Batman nie jest najważniejszy, pokusiłbym sie o stwierdzenie że jest nie potrzebny, został by sam koncertowy thrillier psychologiczny, z genialną fabułą.

użytkownik usunięty

Średnia 9,8 była? Teraz to 8 ileś. To nieźle.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones