Liv Tyler odrzuciła rolę Sophie na krótko przed rozpoczęciem zdjęć. Zastąpiła ją Jessica Biel.
Pod koniec filmu, inspektor Uhl rozmawia z księciem Leopoldem w jego gabinecie. Na oszkleniu lampki, stojącej na miedzianym stoliku, można dostrzec odbicie jednego z mikrofonów.
Imię filmowego choreografa, pani Marleen Pennison, zostało w napisach końcowych omyłkowo "przekręcone" na Maureen.
Panie z tej epoki jeździły konno w damskich siodłach, a nie okrakiem, tak jak robi to Sophie w scenach w lesie i na zamku.
Około 20 minuty, kiedy inspektor Uhl udaje się na zaplecze, Eisenheim podczas rozmowy trzyma ręce za sobą. Nagle w następnym ujęciu z innego kąta ma ręce skrzyżowane przed sobą.
Pod koniec filmu na stacji kolejowej widzimy kable elektryczne na frakcji pociągu. tego typu rzecz nie mogła pojawić się w Wiedniu przed 1912 rokiem.
Zdjęcia do filmu kręcono w Pradze, Benesov, Cesky Krumlov oraz w Tábor (Czechy).
W gronie konsultantów znalazł się znany iluzjonista i historyk Ricky Jay.
Pomimo tego, że historia ta jest fikcyjna - pewne zdarzenia pokazane w filmie wzorowane są na życiu prawdziwego, austriackiego następcy do tronu - księcia Rudolfa - jedynego syna Franciszka Józefa, którego portret Eisenheim "tworzy" podczas pokazu dla rodziny królewskiej.
Gdy inspektor Uhl odwiedza księcia Leopolda na polowaniu (aby poinformować go o potajemnym spotkaniu księżniczki Sophie i Eisenheima), następca tronu zadaje mu pytanie: "Fornicating?" Okazuje się, że w oryginale padło z jego ust stwierdzenie "Fucking?", jednak ostatecznie (żeby film mógł uzyskać status PG-13), postanowiono - poprzez późniejszy dubbing - zastąpić ten wulgaryzm bardziej łagodnym określeniem. Co ciekawe, zabieg ten jest widoczny na filmie. Podczas tej właśnie sceny, usta księcia wymawiają zupełnie inne słowo, niż to, które słyszymy z głośników.
Zdjęcia do filmu kręcono od 4 kwietnia do maja 2005 roku.
Edward Norton korzystał z pomocy Jamesa Freedmana, który uczył go wykonywania magicznych sztuczek. Pracował z Nortonem podczas przygotowań do występów scenicznych i był również dublerem w kilku ujęciach z dłońmi wykonującymi tricki.
Postać Eisenheima bazowała na magiku i jasnowidzu Eriku Janie Hanussenie. Był bardzo popularny w Wiedniu na początku 20 wieku, został zamordowany przez nazistów w 1933 roku.
Scenę miłosną kręcono przy świetle lamp naftowych, przez co uzyskano specyficzny nastrój. Oświetlenie to miało też swoje minusy. Na koniec każdego ujęcia, mały pokój, w którym powstawał materiał filmowy był pełen dymu, że trudno było cokolwiek zobaczyć.